Pętla, a inaczej spirala zadłużenia to sytuacja, w której ilość zaciągniętych zobowiązań przekracza realne możliwości terminowej spłaty lub ogólna wysokość obciążeń finansowych jest zwyczajnie zbyt duża. Do spirali zadłużenia najczęściej dochodzi na “własne życzenie”, co powoduje, że większość osób początkowo nie jest nawet w stanie dostrzec nadchodzących problemów.
Czym jest spirala zadłużenia?
Spirala zadłużenia lub zamiennie pętla zadłużenia to termin, który dość często pojawia się w poradnikach finansowych, blogach kredytowych, a ostatnio także na stronach banków, które przestrzegają kredytobiorców przez nadmiernym zadłużaniem. Spirala zadłużenia jest bowiem ściśle powiązana z ilością zaciąganych zobowiązań.
Jeśli spłacamy tylko jeden kredyt, np. kredyt mieszkaniowy lub gotówkowy o spirali zadłużenia nie będzie mowy, chyba że posiadamy np. pozabankowe zobowiązania, które są znacznym comiesięcznym obciążeniem.
O spirali zadłużenia można mówić w chwili, gdy ilość lub wysokość miesięcznych zobowiązań jest na tyle duża, że nie jesteśmy w stanie już ich terminowo regulować. Do pętli zadłużenia najczęściej dochodzi wtedy, gdy jedno zobowiązanie, np. pożyczkę pozabankową spłacamy poprzez zaciągnięcie innego zobowiązania.
Spirala zadłużenia może pojawić się także wtedy, gdy nieroztropnie podchodzimy do samych pożyczek czy kredytów i zaciągamy je w krótkim czasie na wszystko, co tylko przyjdzie nam do głowy. Mogą to być sezonowe zachcianki, jak “święta na bogato”, drogie prezenty, spontaniczna wycieczka, nowe sprzęty AGD czy meble i tak dalej.
WAŻNE! Zaciągnięcie wielu zobowiązań kredytowych w krótkim czasie to prosta droga do wpadnięcia w spiralę zadłużenia, z której wyjście może być znacznie trudniejsze, niż sądzimy.
Jak nie wpaść w pętlę zadłużenia?
Przede wszystkim rozsądek! Nie ma lepszego sposobu pozwalającego na uniknięcie problemów finansowych, niż zachowanie rozsądku i powściągliwości w korzystaniu z produktów finansowych banków lub firm pożyczkowych.
Zanim zaciągniemy nowe zobowiązanie kredytowe, cokolwiek by nim nie było, zastanówmy się dwa razy, czy będziemy w stanie je spłacać. Nie za miesiąc, dwa, ale za pół roku, rok czy 3 lata. Ilość zobowiązań finansowych ma kluczowe znaczenie i nie warto lekceważyć tego czynnika.
Aby nie wpaść w spiralę zadłużenia, bezwzględnie unikajmy zaciągania kredytów i pożyczek wyłącznie na spłatę innych. To jeden z częstszych powodów powstawania pętli zadłużenia, z której wyjściem może być wyłącznie sensowna konsolidacja i ugody z wierzycielami.
Jak wyjść ze spirali zadłużenia?
Wyjście ze spirali zadłużenia przede wszystkim wymaga planu działania i – o czym już wspomnieliśmy – najlepiej zawarcia ugód z wierzycielami. Pamiętajmy w tym miejscu, że im (firmom pożyczkowym, bankom, etc.) zależy wyłącznie na regularnym spłacaniu rat kredytowych, a więc w znakomitej większości przypadków ugody takie będą możliwe.
Sposobów na wyjście ze spirali zadłużenia jest kilka, a zaliczyć do nich można m.in.:
- konsolidacja zobowiązań
- prolongata kredytów i pożyczek
- zmniejszenie obciążeń pozabankowych
- rezygnacja z usług płatnych
Konsolidacja zobowiązań jest jedną z najskuteczniejszych metod pozwalających na wyjście ze spirali zadłużenia. Dzięki połączeniu wielu kredytów i pożyczek w jedno zobowiązanie, a także wydłużeniu terminu spłaty, możemy zyskać nie tylko niższe raty kredytu, ale także pozbyć się pewnych kosztów dodatkowych. Więcej o konsolidacji kredytów piszemy w tym wpisie.
Prolongata kredytów i pożyczek. Prolongata kredytów polega na przesunięciu terminu spłaty zobowiązania, co powoduje, że zyskujemy więcej czasu na uregulowanie długu. W przypadku kredytów prolongata wiązać się będzie zwykle ze zmniejszeniem miesięcznych rat, co także pozwoli na sprawniejsze regulowanie zobowiązań.
Zmniejszenie zobowiązań pozabankowych. Żyjemy w czasach subskrypcji wszystkiego. Od VOD, czyli filmów i seriali na żądanie, poprzez tanie przesyłki kurierskie w popularnych platformach sprzedażowych, na abonamentach telefonicznych skończywszy. Każda z miesięcznych opłat pobieranych zwykle automatycznie pozbawia nas kilkudziesięciu złotych, a to powoduje, że zmniejsza się zasobność naszego portfela. Na czas wychodzenia ze spirali zadłużenia zrezygnujmy z niepotrzebnych subskrypcji.
Rezygnacja z usług płatnych. Wiele zobowiązań kredytowych, ale nie tylko, obarczona jest różnymi rodzajami usług dodatkowych. Zwykle są one totalnie niepotrzebne i wyłącznie powiększają ratę kredytu. Świetnym przykładem może być ubezpieczenie telefonu, wykupowane często podczas zakupu na raty. Czy naprawdę musimy ubezpieczać telefon? Pomijamy już fakt, że samo zaciąganie kredytu na telefon nie jest rozsądnym rozwiązaniem, a na rynku są setki modeli, które możemy nabyć bez płatności ratalnych.
Na zakończenie pamiętajmy o najistotniejszej kwestii spirali zadłużenia. Działa ona bowiem nieco podobnie do uzależnień od substancji psychoaktywnych. Gdy zorientujemy się, że “coś jest nie tak”, może być już za późno. Do zobowiązań kredytowych musimy podchodzić zatem rozsądnie, a przed zakupem nowego gadżetu, zadajmy sobie pytanie, czy naprawdę go potrzebujemy.